Kajetan Wroblewski, wiceprezes Fundacji Proksenos ■ МІҐРАНТИ ■ 2011-01-25
Szanowni Państwo!
Zwracam się do Was w imieniu przyjaciół Ton Van Anh, wietnamskiej opozycjonistki i działaczki na rzecz praw człowieka, która znalazła się w dramatycznej sytuacji. Rząd Socjalistycznej Republiki Wietnamu uznał ją za “wroga ludu” i na tej podstawie odmówił jej przedłużenia terminu ważności paszportu. Przez to Van Anh nie może ubiegać się o przedłużenie legalnego pobytu na terenie RP, a w perspektywie może zostać deportowana i trafić do wietnamskiego obozu koncentracyjnego. Dlatego postanowiła zwrócić się do Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego z prośbą o nadanie polskiego obywatelstwa.
Ton Van Anh niestrudzenie walczy prawa człowieka dla wszystkich skrzywdzonych. Od wielu lat społecznie służy pomocą imigrantom, a jej działalność na rzecz wolności słowa, jako publicystki i dziennikarki zasłużonej waszyngtońskiej rozgłośni Radia Wolna Azja, ceniona jest w Polsce i na świecie. Jednocześnie jest przedmiotem zaciekłych ataków ze strony wietnamskiego rządu. Ci, którzy ją znają, wiedzą, że jest przy tym osobą, której nie sposób nie polubić, ci zaś, którzy nie poznali jej osobiście, mogą dowiedzieć się nieco więcej chociażby z artykułu zamieszczonego ostatnio w “Gazecie Wyborczej” (http://wyborcza.pl/1,76842,8894624,Paszport_dla_wroga_ludu.html).
Van Anh jest jedną z tych osób, które budują w świecie mosty między narodami i kulturami. Wychowała się w Polsce, którą szczerze pokochała. Właśnie dla Polski, Polski solidarnej i otwartej, nie tylko dla niej samej, byłoby dobrze, gdyby mogła zostać z nami. Dlatego proszę Was o poparcie załączonej do tego listu petycji w sprawie nadania Ton Van Anh polskiego obywatelstwa. Możecie Państwo kierować podpisaną petycję wprost pod adres Kancelarii Prezydenta drogą pocztową lub elektroniczną ( Kancelaria Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, ul. Wiejska 10, 00-902 Warszawa, fax: (22) 695-22-38, http://www.prezydent.pl/kontakt/ ). W ten prosty sposób możemy okazać solidarność z kimś, kto walczy, by świat był odrobinę lepszy i bardziej ludzki, a może za to zapłacić najwyższą cenę, jeśli mu nie pomożemy.
Warszawa, dnia 14 stycznia 2011 r.
Szanowny Panie Prezydencie!
Pan, jako były opozycjonista wie, co znaczą słowa: “reżim”, “szykana”, czy “emigracja”. Historię Polski mierzy się tymi słowami . Dlatego pełni nadziei zwracamy się do Pana Prezydenta z apelem o nadanie Pani Ton Van Anh polskiego obywatelstwa.
Ambasada Socjalistycznej Republiki Wietnamu, łamiąc przepisy prawa międzynarodowego, odmówiła Ton Van Anh przedłużenia terminu ważności paszportu, czyli jedynego dokumentu, na którego podstawie może Ona ubiegać się o przedłużenie legalnego pobytu na terenie RP. Z chwilą gdy skończy się termin jej legalnego pobytu na terenie naszego kraju, tj. 25 stycznia br., Ton Van Anh grozi osadzenie w areszcie deportacyjnym, a potem wydalenie do Wietnamu. Tam, ze względu na jej otwartą postawę opozycyjną może – jak tego dowodzą podobne przypadki – trafić do obozu koncentracyjnego.
Ton Van Anh od 18 lat przebywa w Polsce legalnie, co w myśl art.8 ustawy z dnia 15 lutego 1962 r. o obywatelstwie polskim, pozwala na Jej naturalizację. Tu ukończyła szkołę podstawową , liceum, i studia na Uniwersytecie Warszawskim. W swojej pracy magisterskiej analizuje ważny i pomijany problem sytuacji społecznej mniejszości wietnamskiej w Polsce. Od 9 lat żyje w trwałym związku z Polakiem, Robertem Krzysztoniem. Ich trudna sytuacja, związana z prawnym statusem Van Anh oraz ciężką chorobą Roberta, została niedawno szerzej przedstawiona na łamach Gazety Wyborczej (3 stycznia 2011). Nadanie Jej obywatelstwa polskiego umożliwi im wreszcie zawarcie ślubu i usankcjonuje prawo do opieki nad Robertem.
Działalność Ton Van Anh przynosi korzyści zarówno Wietnamowi, jak i Polsce. Świetnie znająca nasz kraj, a zarazem zakorzeniona w diasporze wietnamskiej, aktywnie pomaga jej członkom w integracji, poznawaniu kultury, obyczajów, prawa. W swojej niezależnej działalności publicystycznej niestrudzenie propaguje Polskę, pomagając zrozumieć jej historię a zwłaszcza tradycję umiłowania wolności. Jest też osobą niezwykle pożyteczną w kontaktach Wietnamczyków z instytucjami i urzędami polskimi. Jej obywatelską postawę i zaangażowanie w sprawy Polski potwierdza uczestnictwo w takich organizacjach jak: Stowarzyszenie Wolnego Słowa, Instytut Chrześcijańsko – Demokratyczny im. I.J. Paderewskiego i Fundacja Europejskiego Centrum Wspierania Inicjatyw Społecznych. Jej postawa jest wzorem dla wielu Wietnamczyków, pragnących trwale związać swoje losy z Polską.
Dzisiaj my zwracamy się do Pana Prezydenta o pomoc dla Niej z nadzieją, że Van Anh (w języku wietnamskim – Jasny Obłoczek) zostanie przyjęta do rodziny polskich obywateli.
Z wyrazami najwyższego szacunku
